archiwum.glosmilicza.pl

:: Gmina Milicz walczy o dotację
Wiadomość dodana przez: jsl (2020-09-10 10:10:43)

Władze gminy Milicz odwołały się od nakazu zwrotu blisko 2,5-milionowej unijnej dotacji otrzymanej na budowę sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej nr 2 w Miliczu. Jeśli odwołanie zostanie uwzględnione, gmina nie tylko nie będzie musiała oddawać otrzymanych już pieniędzy, ale otrzyma też kolejne ponad 3 mln zł dotacji przyznanej jej na tę inwestycję.

Na zdjęciu: Nowa sala gimnastyczna przy SP 2 funkcjonuje od nowego roku szkolnego


Budowa sali gimnastycznej przy SP2 w Miliczu, której oficjalne otwarcie odbyło się 31 sierpnia tego roku, przeciągnęła się o prawie 2 lata, bo zgodnie z umową sala gimnastyczna miała powstać do grudnia 2018 roku. Na tę inwestycję, która kosztowała w sumie ponad 9 mln zł, gmina Milicz pozyskała unijną dotację w kwocie ponad 6 mln zł. Z tej puli gmina w trakcie realizacji inwestycji otrzymała zaliczkę w wys. ok. 2,5 mln zł. Jednak z powodu opóźnień działająca przy Urzędzie Marszałkowskim we Wrocławiu Dolnośląska Instytucja Pośrednicząca (DIP), która dotuje i rozlicza unijne inwestycje, zażądała 17 sierpnia od gminy Milicz zwrotu wypłaconej już dotacji. Od nakazu zwrotu dotacji władze gminy odwołały się pod koniec sierpnia, co zbiegło się z zakończeniem inwestycji i oddaniem jej do użytkowania. Teraz władze gminy czekają na rozpatrzenie swojego odwołania przez Zarząd Województwa Dolnośląskiego. 
– W złożonym przez nas odwołaniu argumentowaliśmy, że inwestycja jest już ukończona, choć z opóźnieniem, a sala gimnastyczna po uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie już funkcjonuje. Wskazywaliśmy też, że opóźnienie nie powstało z winy gminy, lecz z winy wykonawców, w tym pierwszego wykonawcy, wobec którego wnieśliśmy sprawę do prokuratury – powiedział nam burmistrz Piotr Lech. Chodzi tu o firmę Krzysztofa Łukszy z Prusic, który – jak mówi burmistrz – już wobec 11 samorządów w Polsce, w tym wobec gminy Milicz, zastosował tę samą metodę działania – oferował najniższą cenę, wygrywając przetargi na roboty budowlane, a następnie po wykonaniu niewielkiego zakresu robót, żądał od samorządów gwarancji uzyskania zapłaty, co wiązało się dla samorządów z dodatkowymi kosztami, a gdy takiej gwarancji nie otrzymywał, schodził z placu budowy, domagając się jeszcze wypłaty odszkodowania. 
Jeśli złożone przez gminę Milicz odwołanie zostanie rozpatrzone negatywnie, władze gminy będą jeszcze mogły zaskarżyć decyzję o zwrocie otrzymanej zaliczki do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Jeśli natomiast Zarząd Województwa Dolnośląskiego uzna argumenty gminy Milicz i uwzględni złożone przez gminę odwołanie, wówczas gmina nie będzie musiała zwracać otrzymanej 2,5-milionowej zaliczki. Ponadto gmina otrzyma też pozostałą kwotę unijnej dotacji w wysokości ponad 3 mln zł, jaką pozyskała na budowę sali gimnastycznej przy SP2 w Miliczu.
(gra)




adres tej wiadomości: archiwum.glosmilicza.pl/news.php?id=5655