Po dwuletniej przerwie Klub Seniora „Jubilat” w Miliczu, którego siedziba mieści się w dawnym Klubie Nauczyciela przy ul. Wojska Polskiego, wznawia swoją działalność i 27 października odbędzie się w tym celu spotkanie seniorów. Problem w tym, że w tym roku burmistrz użyczył siedzibę Klubu Seniora milickiemu Stowarzyszeniu Abstynent, który organizuje tam spotkania i mityngi. I czuje się jedynym gospodarzem Klubu.
Na zdjęciu: Seniorzy-brydżyści lubią spotykać się przy zielonym stoliku
Klub Seniora to nowa nazwa dawnego Klubu Nauczyciela przy ul. Wojska Polskiego w Miliczu, który 2 lata temu przeszedł gruntowny remont za 380 tys. zł. Na ten cel gmina Milicz uzyskała w 2018 r. dofinansowanie w wys. 150 tys. zł z programu Senior +, uruchomionego przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Z tej puli 135 tys. zł przeznaczono na prace budowlane, a 15 tys. zł na wyposażenie wyremontowanego klubu w 5 laptopów, stoły, krzesła i naczynia do kuchni. Zgodnie z założeniem programu Senior + Klub Seniora miał służyć przede wszystkim integracji i aktywności mieszkańców gminy powyżej 55 lat. Po remoncie do pomieszczenia w drugim skrzydle klubu przeniesiono siedzibę Związku Nauczycielstwa Polskiego, a Klub Seniora tworzyły dwie duże sale, mały przechodni pokój, kuchnia oraz dwie toalety, w tym jedna dla osób niepełnosprawnych. Aby pozyskać dofinansowanie na remont klubu, gmina postanowiła utworzyć Milicki Klub Seniora i zadanie to zlecono dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej w Miliczu Marcie Markowskiej. Klub zawiązał się w kwietniu 2018 r., a pierwsze spotkania założycielskie odbyły się w Urzędzie Miejskim w Miliczu, na które zaproszono organizacje pozarządowe seniorów i chętnych nowych członków. Prezesem Klubu Seniora „Jubilat” w Miliczu została dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej Marta Markowska. – Pomysł założenia takiego stowarzyszenia, które służyłoby seniorom 50 plus, zrodził się już dawno. Nasz Ośrodek Pomocy Społecznej od 2 lat prężnie prowadzi świetlicę środowiskową Chatka Puchatka, gdzie aktywizujemy młodzież. Teraz chcemy utworzyć coś podobnego, ale dla seniorów – mówiła na pierwszym spotkaniu dotyczącym utworzenia w Miliczu Klubu Seniora w marcu 2018 r. dyrektor OPS Marta Markowska dodając, że gmina pozyskała środki na remont Klubu Seniora. – Te środki finansowe są i trzeba z nich skorzystać – mówiła. W skład zarządu weszli: wiceprezes Józef Sławenta, skarbnik Dorota Olejnicka, sekretarz Bronisław Grech i członek zarządu Grzegorz Frąckowiak. Przez pierwsze półtora roku Milicki Klub Seniora „Jubilat” działał aktywnie, choć nie wszystkie pomysły zrealizowano. W nowo wyremontowanym Klubie Seniora przy ul. Wojska Polskiego miliccy seniorzy brali udział w zajęciach z rękodzieła, które prowadziła Aleksandra Hanysz z Urzędu Miejskiego w Miliczu, czy w spotkaniach z policjantami, a także z fizjoterapeutą sensorycznym. Ponadto odbywały się cykliczne zajęcia na Milickiej Fali, gdzie seniorzy pod okiem pracownika Urzędu Miejskiego Michała Glinki realizowali zajęcia w sali fitness oraz na krytej pływalni „Milicka Fala”. Przez cały czas w klubie spotykali się też brydżyści. Dla seniorów zaplanowano również kursy komputerowe na zakupionych z dofinansowania laptopach oraz kursy językowe. Nowo utworzony Milicki Klub Seniora „Jubilat” tak prężnie działał do końca 2019 r., co dokumentowano na stronie facebookowej. Potem działalność klubu zamarła. – Zaczęła się pandemia koronawirusa i seniorzy bali się przychodzić na spotkania, stąd zajęcia przestały się odbywać – mówi prezes Klubu Marta Markowska dodając, że w grudniu 2020 r. odbyły się jeszcze dla seniorów kursy on-line dotyczące m.in. bezpieczeństwa seniorów, praw pacjenta i praw konsumentów. I aż do tej pory Klub Seniora nie wznowił swojej działalności, choć inne organizacje, kluby i stowarzyszenia już dawno wróciły do swoich zajęć.
Użyczyli Klub Seniora abstynentom W pandemii z wyremontowanego i odnowionego Klubu Seniora przy ul. Wojska Polskiego prawie nikt nie korzystał. Później jednak gmina udostępniła jego pomieszczenia Stowarzyszeniu Abstynenckiemu Abstynent w Miliczu, który na początku urzędował tylko w jednej sali, a potem w największej sali połączonej z kuchnią zaczął organizować mityngi dla osób uzależnionych od alkoholu. Natomiast wiosną tego roku burmistrz użyczył Stowarzyszeniu Abstynent cały Klub Seniora. Do tej pory stowarzyszenie nie miało swojej stałej siedziby, a abstynenci spotykali się w różnych miejscach na terenie Milicza: w świetlicy Zespołu Szkół, w budynku Centrum Aktywności Lokalnej, w Chatce Puchatka, a ostatnio w obiektach stadionu miejskiego przy ul. Powstańców Wlkp. Po podpisaniu umowy o użyczeniu siedziby Klubu Seniora na abstynentów przepisano liczniki na prąd, gaz i wodę. – Na swoje działania statutowe oraz utrzymanie siedziby Klubu Seniora Stowarzyszenie Abstynent otrzymało z gminy Milicz dotację w wysokości 10 tys. zł. Teraz oni opiekują się klubem i rozliczają się z oddziałem ZNP. Odpowiadają za czystość w klubie i zarządzają nim. Opłacają też rachunki za media i ogrzewanie piecem gazowym – wylicza Aleksandra Hanysz z Urzędu Miejskiego w Miliczu, która z ramienia gminy jest koordynatorką działań klubu. Prezes Klubu Seniora „Jubilat” Marta Markowska wyjaśnia, że gdy Klub Seniora stał pusty, nikt nie chciał się podjąć jego poprowadzenia. – Nie było chętnych wśród seniorów, a teraz klub ma zarządcę, który ma klucze i dba o pomieszczenia – wyjaśnia. Tymczasem seniorzy twierdzą, że po pandemii nikt nie pytał ich o zdanie i nikt nie proponował im wznowienia działalności. Członkowie Klubu Seniora obawiają się, że klub będzie służył teraz tylko abstynentom. – To, co miało służyć nam, seniorom, zostało oddane abstynentom. To po co zakładano w ogóle Klub Seniora i zdobywano fundusze na remont niby naszej siedziby? Zgodnie z ideą to my, seniorzy, mieliśmy przychodzić na spotkania i herbatki do Klubu Seniora, tymczasem zamiast herbatki i spotkań, mamy tam mityngi – mówią nam seniorzy. Na to pytanie zarówno dyrektor Marta Markowska, jak i Aleksandra Hanysz zgodnie odpowiadają, że klub przy ul. Wojska Polskiego, choć zarządzany przez abstynentów, nadal jest otwarty dla wszystkich chętnych. – Jeżeli seniorzy lub inne organizacje planują z niego skorzystać, to wystarczy napisać podanie do burmistrza lub przyjść do mnie do Urzędu Miejskiego. Jesteśmy otwarci i klub będzie udostępniany także innym. Również abstynenci są chętni do współpracy i na pewno przed nikim nie zamkną drzwi – zapewnia urzędniczka dodając, że wcześniej takich obaw seniorzy nie zgłaszali ani u niej, ani u prezes, pytali jedynie, kiedy Klub Seniora wznowi zajęcia. Jak na razie w Klubie Seniora odbywają się głównie spotkania i mityngi AA członków Stowarzyszenia Abstynent.
Co dalej z Klubem Seniora? Prezes Marta Markowska zapewnia, że Klub Seniora będzie nadal istniał pod jej wodzą i jest już plan na prowadzenie różnych zajęć. – Wznawiamy te zajęcia, które już realizowaliśmy, ale pojawią się też nowe. Klub Seniora jest bardzo ważny i potrzebny naszej społeczności. Grupa aktywnych seniorów jest bardzo duża, o czym świadczy choćby fakt, że do tej pory nasz Ośrodek Pomocy Społecznej wydał już 700 Kart Seniora – mówi Marta Markowska. Na środę 27 października na godz. 16 zaplanowano w Klubie Seniora duże spotkanie organizacyjne, o czym członków klubu również za pomocą sms-ów powiadomi prezes Marta Markowska. Na spotkaniu mają zostać omówione zajęcia dla seniorów oraz harmonogram spotkań, który nie może jednak kolidować z zajęciami abstynentów. Czy zatem seniorzy będą teraz gośćmi u abstynentów, i to w dodatku w swojej siedzibie? – Absolutnie nie. Uważamy, że wszystko da się pogodzić – zapewniają A. Hanysz i M. Markowska. Jednocześnie dodają: – Musimy tylko teraz tak dopasować spotkania seniorów, by nie kolidowały one z odbywającymi się tam rozgrywkami brydżystów i mityngami abstynentów. Ponadto planujemy spotkania również w innych salach, choćby Ośrodka Kultury, Starej Rzeźni, gdzie mamy salę komputerową, czy na Milickiej Fali, a także wyjazdy do teatru czy kina.
|